Kilka dni przed wyjazdem !

Sanatorium-Excelsior-w-Iwoniczu-zdrojuWitam wszystkich odwiedzających moją stronę ! W ostatnim czasie nie dodawałem nowych wpisów do mojego pamiętnika, gdyż dopadła mnie choroba. Od ponad tygodnia zmagam się z  mocnym przeziębieniem, które nie bardzo ustępuje. Trochę mnie martwi mój obecny stan zdrowia, ponieważ do mojego wyjazdu do sanatorium pozostało już tylko kilka dni. Z powodu mojej choroby nie mogłem zrealizować swoich ambitnych planów. Cały miniony tydzień miałem zamiar poświecić na systematyczne ćwiczenia, które  miały na celu poprawić moją  kondycje fizyczną jeszcze przed wyjazdem do sanatorium. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna i moje plany  „spaliły na panewce”, ale co zrobić choroba nie wybiera. Mam nadzieje, że do środy zdążę się jeszcze wykurować i do sanatorium Excelsior w Iwoniczu Zdroju pojadę zdrów jak ryba. Już nie mogę się doczekać środowego poranka, kiedy wreszcie wyjadę na trzy tygodnie  do Iwonicza Zdroju  na długo oczekiwany przeze mnie turnus rehabilitacyjny. Pomimo swojej choroby w ubirgłym tygodniu nie mogłem narzekać na nudę.  Najmilej z minionego tygodnia będę wspominał środę oraz sobotę, bo właśnie w tych dniach rozpaliliśmy z braćmi grilla i spędziłem miło czas w rodzinnym gronie. Poza rodzinnym grillowaniem długi majowy weekend spędziłem przed telewizorem, oglądając m.in.  Hiszpańsko Niemieckie półfinały w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Osobiście dla mnie najwięcej emocji przyniosła konfrontacja Borussii Dortmund z Realem  Madryt, gdyż na co dzień z w zespole Borussii występuje trzech Polaków. Mam tu namyśli oczywiście Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego oraz Roberta Lewandowskiego.  Pierwszy mecz rozegrany w Dortmundzie wygrali gospodarze 4-1. Co warte podkreślenia ogromny wkład w to okazałe zwycięstwo miało polskie trio na czele z Robertem Lewandowskim, bo to właśnie on strzelił wszystkie cztery bramki. Nie mniejsze emocje przyniósł mecz rewanżowy obu jedenastek, w którym to piłkarze Realu wykorzystali atut własnego boiska i wygrali 2-0. Jednak dzięki zaliczce bramkowej z pierwszego spotkania to  zespół z Dortmundu mógł się cieszyć z awansu do tegorocznego finału Ligi Mistrzów. W drugim półfinale Bayern Monachium nie dał szans wielkiej Barcelonie aplikując drużynie z Andaluzji w dwumeczu, aż siedem bramek. Warto także nadmienić, że Niemiecki finał tegorocznej edycji  Ligi Mistrzów zostanie rozegrany na stadionie Wembley w Londynie 25 maja.

Na dziś to by było tyle. Kolejny wpis najprawdopodobniej  dodam dopiero po powrocie z Iwonicza.

 

Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.



Zostaw odpowiedź